SRT8 Jeep Grand Cherokee w muskularnej wersji

Źródło: superauto24.se.pl
Źródło: superauto24.se.pl

Można by powiedzieć, że amerykański sen się spełnił ;-) a tak na poważnie to samochód z historią i sama nazwa już kojarzy się z porządnym mocnym silnikiem. Jeep Grand Cherokee na rynku jest dostępny od 1993 roku i w chwili obecnej dostępna jest czwarta wersja nadwozia, która gdyby spojrzeć na lata ubiegłe została nieco zaokrąglona i wzmocniona. Jeep Grand Cherokee SRT8 to Jeep w wersji muskularnej zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Jego wygląd doskonale współgra z jego brutalną naturą, bardzo dobrze się prezentuje – jest wielko, masywny i mega mocny.

Jeep Grand Cherokee SRT8 - diabeł

Źródło: superauto24.se.pl
Kierowcy widząc w tylnym lusterku takiego kolosa, wolą czym prędzej zwolnic pas. Przechodnie również czują respekt ponieważ maska pojazdu znajduje się mniej więcej na wysokości klatki piersiowej przeciętnego człowieka. Agresywnie stylizowany przedni pas z wielkimi wlotami powietrza i „zmrużonymi” reflektorami, dobitnie pokazują kto rządzi na drodze. Z profilu samochód przypomina opancerzony pojazd do zadań specjalnych niż zwyczajne auto. Tak naprawdę kolor czarny idealnie pasuje do tego modelu lecz barwa ta ukrywa detale takie jak potężne przetłoczenie na drzwiach, poszerzone błotniki i wąskie okna tylko podkreślają potężną siłę ukrytą w tej maszynie. 20 calowe obręcze i opony w rozmiarze 295/40 , skrywają ogromne tarcze hamulcowe (przednie 380mm średnicy, tylne 350 mm) zaś czerwone zaciski Brembo jasno dają do zrozumienia, że SRT8 to nie jest zwykły SUV. Tył pojazdu jest równie masywny i w połączeniu z ciemnymi lampami robi piorunujące wrażenie a końcówki wydechu wyglądają jak lufy od czołgu. Kierowcy szukający luksusu nie będą zawiedzeni, deska rozdzielcza została pokryta skórą, fotele ze skórzaną tapicerką oraz alcantrą maja funkcję ogrzewania oraz chłodzenia. Siedzenia i kolumna kierownicy są sterowane elektrycznie, tworzywa są przyjemne w dotyku, czarna podsufitka dodaje prestiżu. Logo Jeep wytłoczone jest na dolnej części kierownicy, widnieje również przy zegarach i przeszyciach na oparciach foteli. Są one doskonale wyprofilowane i bardzo wygodne, jeżeli chodzi o ilość miejsca to w tym kolosie go nie brakuje. Wszyscy pasażerowie siedzą bardzo wygodnie i relaksują się podczas jazdy. Kierowca siedzi wysoko i dzięki temu może dostrzec wiele więcej niż inni właściciele osobówek. Nie można zapomnieć o bagażniku , który w Jeep ma pojemność 457 l, natomiast po złożeniu tylnej kanapy pojemność wzrasta do 1554 litrów. Załadunek rzeczy wielkogabarytowych nie stanowi najmniejszego problemu. Samochód jest wyposażony w 19 głośników systemu audio Harman/Kardon o mocy 850 watów. System gra wybornie i potrafi dotrzeć nawet do osób znajdujących się poza samochodem. Dla kierowcy przyjemniejsza muzyka to tylko ta która wydobywa się z potężnego silnika.


Piorunująco mocny silnik


Źródło: superauto24.se.pl
Mocarnego Jeep'a Grand Cherokee SRT nie na darmo nazywają "Bestią". Amerykański SUV jako jeden z niewielu wciąż opiera się ekologicznej modzie, mając pod swoją maską benzynową jednostkę V8 HEMI o pojemności 6.4-litra (!). Wolnossący motor generuje siłę 468 KM i 628 Nm! Silnik został połączony z 8-biegową przekładnią automatyczną firmy ZF, zaś napęd jest przekazywany na wszystkie koła, przy czym w zależności od trybu na tylną oś może trafiać nawet 70% momentu obrotowego. Katalogowo kolos o masie 2336 kg ("na sucho") rozpędza się od 0 do 100 km/h w zaledwie 5 sekund, jednak tak naprawdę wynik ten może być jeszcze niższy. Przy małej ilości paliwa w baku i jednej osobie na pokładzie udało mi się zejść do wyniku 4,6 s, co jest bardzo dobrym rezultatem. Doznania zza kółka są absolutnie fantastyczne, można jechać delikatnie ale tak naprawdę wiedząc, co kierowca ma pod nogą i jakie możliwości drzemią w tym samochodzie. Wyjazd z miasta na trasę skutkuje rozwinięciem pełnych możliwości SRT8. Każde wyprzedzanie jest bardzo krótkie, a ryk układu wydechowego każe wszystkim zjeżdżać z Twojego pasa ruchu. To z jaką łatwością przyspiesza ten pojazd jest naprawdę imponująca a kolumna pojazdów wyminięta za jednym zamachem zaczyna być normą. Układ hamulcowy radzi sobie doskonale i skutecznie wytraca prędkość. Podwozie opiera się na niezależnym zawieszeniu z przodu i „wielowahaczu” z tyłu. Całość jest sztywna i nie ma bujania typowego dla wysokich samochodów. Katalogowo amerykański SUV zużywa następującą ilość benzyny: 20,7 l/100 km w mieście, 10,1 l/100 km w trasie i 14 l a trybie mieszanym. Wartości te są oczywiście zaniżone, ponieważ w mieście udało mi się uzyskać spalanie na poziomie 23 l/100 km, w trasie najrealniejszym scenariuszem (oczywiście przy oszczędnej jeździe) jest przedział 10-12 l/100 km. Podczas spokojnej jazdy w terenie niezabudowanym można aktywować system, który "wyłącza" cztery z ośmiu cylindrów, dzięki czemu da się zaoszczędzić trochę płynnego złota, które potężne HEMI tak bardzo lubi łykać.



Podsumowanie


Źródło: superauto24.se.pl
Jeep Grand Cherokee SRT8 to samochód wyjątkowy co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, wszystko w tym modelu jest skupione na monstrualnie dużym i mocnym silniku oraz jak najszybszym znikaniu na horyzoncie. Absolutnie każda jazda jest ogromnym przeżyciem. Ryk silnika , rozwijanie prędkości przeczą prawom fizyki i każda osoba za kierownicą tego smoka czuje się panem na drodze. Silnik HEMI jest mega żarłoczny jednak moc i frajda z jazdy są niczym w porównaniu z uciekającymi złotówkami z portfela kierowcy przy każdej wizycie na stacji paliw. Jest to samochód ekscytujący i godny uwagi ale nie bardzo wpasowujący się z aktualne tendencje oszczędności. SRT8 to porządna amerykańska bestia szkoda, że niezbyt często widziana na polskich drogach.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ford Mustang czyli amerykański sen na polskich drogach

Opel Vectra C GTS

Nowość w świecie luksusu - Audi A8 D5